Jak pora dnia wpływa na pracę organów wewnętrznych
Czy wiesz, że słodycze najlepiej jeść (jeśli już ktoś musi) między godziną 9.00 a 11.00, a kawę lepiej sobie darować między godziną 11.00 a 13.00? Każdy z naszych organów wewnętrznych ma swoje „5 minut” w ciągu dnia, kiedy pracuje najintensywniej i najwydajniej. Właśnie te chwile najlepiej jest wykorzystać na aktywność określonego typu lub… zrezygnować z tejże aktywności.
Pora dnia a praca organów wewnętrznych
* Dzień rozpoczyna maksimum płuc (3-5 rano), kiedy wzmaga się oddychanie, dzięki czemu człowiek budzi się ze snu. To również najlepszy w ciągu dnia czas na bieganie i inne treningi intensywnie angażujące płuca.
* Między 5-7 rano, najefektywniej pracuje jelito grube. Jest to najlepsza pora do oczyszczenia organizmu z niepotrzebnych resztek, pora wypróżnienia.
* 7-9 rano w swoje maksimum wkracza żołądek – siła trawienia jest najwyższa. Wówczas zjadamy solidne śniadania. Im bliżej wieczora, tym bardziej efektywność trawienia spada, w godz. 19-21 osiąga minimalną wydolność. Właśnie z tego powodu nie zaleca się spożywania obfitych kolacji.
* Trzustka pracuje najwydajniej w godzinach 9-11. Ilość wydzielonej insuliny i enzymów trawiennych będzie wystarczająca do strawienia i spalenia słodyczy, dlatego jedzenie ich w tych godzinach jest dla organizmu najmniejszym złem. Natomiast słodzonych cukrem potraw nie powinno się jadać późnym popołudniem i wieczorem, ponieważ trzustka w godzinach 21-23 odpoczywa.
* Maksimum serca to godziny 11-13, organizm osiąga najwyższą wydolność, zarówno do pracy fizycznej, jak i umysłowej. Wówczas nie pijemy kawy, gdyż bezpośrednio uderza w serce.
* Czas między 13-15 to okres jelita cienkiego – wchłanianie substancji odżywczych uzyskanych ze strawionego pokarmu. Im bliżej wieczora, tym ten proces staje się bardziej upośledzony, a w nocy zanika. Gdy spożywamy główny posiłek późnym wieczorem, rano budzimy się bez energii, z uczuciem pełnego żołądka.
* Maximum pęcherza moczowego przypada na godziny 15-17. Jeśli w tym czasie regularnie wzmaga się wydalanie moczu, oznacza to, że pęcherz ma za mało energii lub że jest wychłodzony i osłabiony.
* Na kolejne dwie godziny (17-19) przypada największa aktywność nerek, a na kolejne dwie (19-21) – funkcja krążenia krwi. Wówczas najefektywniej poczniemy potomstwo.
* 21-23 swoje to czas Potrójnego Ogrzewacza, który nie jest jednym organem, a połączeniem pięciu. W jego skład wchodzą:
Górny Ogrzewacz, czyli Serce i Płuca,
Środkowy – Trzustka i Wątroba,
Dolny – Nerki.
W tym czasie współpracujące ze sobą narządy Potrójnego Ogrzewacza rozprowadzają zgromadzoną w upływającym dniu energię do pozostałych narządów i pomiędzy siebie. Takie „ładowania akumulatorów”, odbywa się codziennie, ale tylko podczas snu lub przy pełnej relaksacji. Jeśli w tym przedziale czasowym jesteśmy stale aktywni – organizm swój zegar przestawi. Wtedy przesuną się wszystkie pozostałe godziny organów i nie będzie skutków ubocznych. Jeśli zaś chodzi się spać o bardzo różnych porach, to każda nocna aktywność w porze maksimum Potrójnego Ogrzewacza spowoduje rozchwianie energetyczne – organy wewnętrzne nie będą prawidłowo zaopatrywane w energię i z każdym kolejnym dniem będą funkcjonować coraz gorzej. Coraz częściej będzie się pojawiać znużenie, zmęczenie, niechęć do normalnej aktywności.
* Cztery ostatnie nocne godziny przypadają kolejno dla pęcherzyka żółciowego (23-1) oraz wątroby (1-3 nad ranem). Wątroba regeneruje się właściwie tylko podczas snu, przy czym szkodzą temu procesowi wszystkie nadmiarowe dźwięki i bodźce (np. zasypianie przy telewizji)
Źródło: facebook.com/Mikomasaz
ZOBACZ KSIĄŻKI o Medycynie Dalekiego Wschodu.