res:
Fair trade - handel, który jest sprawiedliwy

Fair trade – handel, który jest sprawiedliwy

Dodaj komentarz

Dziś proponujemy temat o fair trade, czyli sprawiedliwym handlu. Czym jest fair trade, czy jest potrzebny, jak działa i czy w ogóle działa? Autorem artykułu jest Borys Bińkowski, tekst pochodzi ze strony www.fairtrade.org.pl.

„Myślę, że sprawiedliwy handel to przede wszystkim zobowiązanie, aby nasze codzienne, zwykłe czynności nie przynosiły innym krzywdy. Wydaje się to oczywiste. Nie chcemy, żeby czytanie książki, jeżdżenie samochodem czy kupowanie chleba w piekarni sprawiało komuś przykrość bądź wyrządzało mu krzywdę. Robiąc zakupy w sklepie, najczęściej się nad tym nie zastanawiamy. Czasem spojrzymy na etykietę, przeczytamy skład, pomyślimy o ciężkiej pracy „na kasie”. Dużo rzadziej myślimy o tym, kto wyprodukował rzeczy, które kupujemy, w jakich warunkach pracował, czy niski koszt produktów nie jest wynikiem jego wyzysku. Nie przychodzi nam do głowy, że robiąc zakupy, możemy sprzyjać pogłębianiu się ubóstwa w krajach rozwijających się.

Zastanawiam się, jak przeciętny konsument reaguje na widniejące na papierosach napisy mówiące o skutkach palenia. Jaka byłaby nasza reakcja, gdyby na naszej ulubionej czekoladzie pojawił się napis „Kupując tę czekoladę, wspierasz niewolnictwo dzieci”, z kolei na kawie – „Niska cena tej kawy wynika z wyzysku pracowników biorących udział w jej produkcji”. Czy pozostalibyśmy przy naszych nawykach? Czy raczej bylibyśmy skłonni do wydania trochę więcej pieniędzy na produkty, o których wiemy, skąd pochodzą i czy ludzie je wytwarzający są traktowani etycznie?

To nie są przykłady wymyślone. Z Afryki pochodzi ponad 60% produkowanego na świecie kakao. Jest ono najczęściej mieszane i sprzedawane firmom produkującym czekoladę przez duże koncerny pośredniczące w handlu. Proces produkcji czekolady w praktyce oznacza, że niemal w każdej tabliczce, batonie czy innym czekoladowym smakołyku znajduje się wytwór pracy dzieci, które nigdy czekolady nawet nie spróbowały. Nasze pociechy dostają niedrogie słodkości, dlatego że na ich niską cenę pracują setki tysięcy innych dzieci.

Z kolei kawa kupowana jest od drobnych rolników przez pośredników płacących czasem mniej, niż wynoszą koszty produkcji. Ci farmerzy nie korzystają ze wzrostów cen kawy na światowych rynkach, często dostając nie więcej niż 1% ceny kawy, którą kupujemy w kawiarni. Bez nich kawy by nie było, a mimo to są oni najbardziej pogardzani i wyzyskiwani w całym łańcuchu produkcji tego napoju. Nie mając pieniędzy na zatrudnienie pracowników do opieki nad plantacjami, biorą do pracy swoje dzieci, które nie chodzą do szkoły, nie uczą się czytać i pisać, dopełniając błędny krąg ubóstwa.

Właśnie z tymi problemami próbuje poradzić sobie sprawiedliwy handel. Ma on wiele obliczy. Jedni podkreślają, że fair trade pomaga zwalczać ubóstwo, inni zwracają uwagę na aspekty edukacyjne (zarówno po stronie producentów, jak i konsumentów), jeszcze inni mówią o regulacjach, jakie fair trade wprowadza w celu zapewnienia partnerskich stosunków w handlu międzynarodowym. Opisując sprawiedliwy handel, warto zwrócić również uwagę, że daje on alternatywę wobec handlu konwencjonalnego. Jeśli nie chcemy, aby nasze dzieci jadły czekoladę wytwarzaną przez inne dzieci, jeśli nie chcemy pić rano kawy stworzonej przez ludzi, których nie stać na regularne posiłki, możemy wybrać produkty sprawiedliwego handlu. W Polsce wciąż nie jest to łatwe, ale na przykład w Wielkiej Brytanii są one dostępne niemal w każdym sklepie.

Najczęściej spotykane produkty fair trade to: kawa, herbata, kakao (czekolada), banany, cukier trzcinowy, bawełna, suszone i świeże owoce tropikalne, orzechy, kwiaty, miód, przyprawy, soki, piłki sportowe, wino, ryż, a nawet złoto. Wiele spośród tych produktów (na przykład banany) jest w Polsce niedostępnych, ale podjęto już pierwsze kroki, żeby wprowadzić je do sprzedaży. Od kilku lat można zdobyć w naszym kraju kawę fair trade, jak również herbatę czy czekoladę. Te najczęściej produkowane są za granicą (w Wielkiej Brytanii, Niemczech), choć niektórzy producenci dążą do skrócenia łańcucha dostaw i wprowadzenia polskich marek.

Producenci fair trade działają na całym świecie. Kawa pochodzi z Etiopii, Kolumbii, Gwatemali, Tanzanii; herbata z Indii, Sri Lanki, Chin; kakao z Ghany, Wybrzeża Kości Słoniowej, Papui-Nowej Gwinei; cukier trzcinowy z Malawi czy z Mauritiusa. Wszędzie tam, gdzie drobni producenci bądź pracownicy dużych plantacji byli poszkodowani i wykorzystywani, rozwija się sprawiedliwy handel. Stawiane są nawet pierwsze kroki w celu włączenia w system Aborygenów z Australii czy kanadyjskich Indian. To też są grupy poszkodowane przez „krwiożerczy kapitalizm”.

Większość producentów fair trade (ok. 75%) stanowią drobni rolnicy posiadający często nie więcej niż 4 hektary ziemi, na której pracują sami bądź razem z najbliższą rodziną lub niewielką liczbą pracowników najemnych. Skupieni są w różnej wielkości spółdzielniach produkcyjnych, wśród których są malutkie, składające się z 50 farmerów, ale też duże, posiadające własne firmy zależne, kasy pożyczkowe, a nawet instytucje inwestycyjne. Dla przykładu, największa spółdzielnia produkująca kakao w Ghanie (Kuapa Koko) ma około 50 tysięcy członków. Co prawda kakao sprzedawane w systemie fair trade stanowi około ¼ jej produkcji, lecz spółdzielnia dzięki swemu rozmiarowi ma dużą siłę przetargową przy negocjowaniu cen sprzedaży kakao również na rynku konwencjonalnym. Jej rozwój był możliwy w dużej mierze dzięki wsparciu różnorodnych inicjatyw sprawiedliwego handlu.

Również firmy sprzedające produkty fair trade na rynku europejskim nie należą do dobrze rozpoznawalnych potentatów. Niektóre z nich są wręcz małymi firmami rodzinnymi, inne natomiast są przybudówkami organizacji pozarządowych, które skupiają się głównie na pomocy krajom rozwijającym się. Obecnie również duże korporacje włączane są do ruchu i zachęcane do wspierania swoich dostawców w przechodzeniu na zasady fair trade.

Wiemy, jakie idee stoją za sprawiedliwym handlem. Ale skąd możemy wiedzieć, że produkty z logo fair trade czy inne wyroby sprawiedliwego handlu rzeczywiście zostały wytworzone z zachowaniem norm prawnych i etycznych? Wielu zapewne zadaje sobie pytanie, czy nie jest to kolejny chwyt marketingowy, żeby wyciągnąć większą kasę od konsumentów.

Aby mieć pewność, że za szczytną ideą podąża praktyka, Fairtrade International (a więc zrzeszenie producentów i dystrybutorów oraz właściciel certyfikatu fair trade) wprowadziło szereg zasad, jakich muszą przestrzegać producenci i dystrybutorzy chcący korzystać z międzynarodowego certyfikatu. Zasady te dotyczą wielu aspektów produkcji i handlu – od zakazu pracy dzieci poniżej 16 roku życia aż po regulacje dotyczące zakazu użycia określonych herbicydów czy środków owadobójczych. Wszystkie opracowane są w celu zachowania najważniejszych celów fair trade, do których należą:

• zapewnienie dostępu do rynku dla marginalizowanych producentów,

• zrównoważone i sprawiedliwe stosunki handlowe,

• wzmacnianie umiejętności i pozycji producentów,

• podnoszenie świadomości konsumentów i rzecznictwo na rzecz fair trade,

fair trade jako „umowa społeczna” (co stanowi zobowiązanie producentów do wykorzystania zysków ze sprzedaży produktów fair trade do poprawy warunków życia lokalnej społeczności).

Zasady i praktyka fair trade są bardzo bliskie idei zrównoważonego rozwoju, zgodnie z którą działania ludzkie są korzystne zarówno dla społeczeństw, jak i dla środowiska naturalnego. Chodzi o to, aby sprawiedliwy handel traktował pieniądz nie jako cel, lecz środek prowadzący do lepszego i zdrowszego życia zarówno producentów, jak i konsumentów.


W opisywaniu sprawiedliwego handlu często pokutuje przeświadczenie, że jednym z głównych celów ruchu jest zmniejszanie liczby pośredników, a przede wszystkim tych, którzy zarabiają w handlu konwencjonalnym szczególnie dużo. Nie jest to prawdą. W praktyce duże korporacje zarabiają za pośrednictwo tak dużo, ponieważ zmniejszyły liczbę pośredników, opanowując i monopolizując dużą część rynku. Praktyka fair trade pokazuje, że liczba pośredników jest ograniczana do minimum jakiego wymaga proces handlu i produkcji, lecz nie należy tego traktować jako warunek sprawiający, że ruch będzie bardziej skuteczny czy bardziej etyczny. Nie ma też powodu do eliminowania z procesu produkcyjnego niewielkich firm działających na rynku w warunkach faktycznej konkurencji. Rozdrobnienie jest dobre i korzystne społecznie, tak w produkcji rolnej, handlu, jak i dystrybucji.

W praktyce najważniejszymi mechanizmami, które sprawiają, że rolnicy współpracują z dystrybutorami i producentami gotowych produktów na partnerskich zasadach, są:

• wieloletnie kontrakty (ktoś, kto miał okazję prowadzić własną działalność gospodarczą wie, jak to jest istotne; często gwarancja kontraktów jest wymieniana jako najważniejszy mechanizm fair trade),

• częściowe przedpłaty za zamawiane produkty (jeśli są potrzebne producentom),

• dostęp do informacji (np. o cenach rynkowych produktów),

• poszanowanie praw dzieci, praw kobiet i praw pracowniczych (wolność zrzeszania się, zakaz pracy dzieci, włączenie kobiet w procesy decyzyjne spółdzielni produkcyjnych),

• gwarancja ceny minimalnej (dającej pewność, że przy niskich cenach na rynku międzynarodowym rolnik będzie otrzymywał wynagrodzenie pokrywające poniesione przez niego koszty),

• premia fair trade (przeznaczana na cele społeczne, jak na przykład na budowę szkoły czy wykup ubezpieczeń pracowniczych, stanowiąca zazwyczaj około 10% ceny minimalnej).

Fairtrade International prowadzi regularne audyty sprawdzające, czy producenci i pośrednicy spełniają szczegółowe standardy produkcji i handlu. Odbywają się one najczęściej raz w roku. Jednocześnie producenci są zachęcani do podnoszenia standardów i przekształcania upraw w ekologiczne. Skutkuje to tym, że duża część produktów fair trade cechuje się wysoką jakością i ekologicznym
(organicznym) pochodzeniem potwierdzonym odpowiednim certyfikatem. Oczywiście, certyfikat fair trade nie daje gwarancji jakości czy organicznego pochodzenia.

Na rynku europejskim znaleźć można niskiej jakości produkty przetworzone, które uzyskały certyfikat tylko dlatego, że przy ich produkcji wykorzystano cukier trzcinowy pochodzący z plantacji fair trade. Certyfikat daje natomiast gwarancję spełnienia celów i standardów Fairtrade International.

Oprócz instytucji częściowo zależnych od producentów i dystrybutorów produktów fair trade, sukces praktyki sprawiedliwego handlu potwierdzają też naukowcy. Zdecydowana większość pogłębionych badań na temat wpływu fair trade na producentów potwierdza pozytywny skutek współpracy.”

Borys Bińkowski
Źródło:  http://www.fairtrade.org.pl/articles/attach_230_11355266900.pdf