Niezwykłe właściwości żywokostu
Żywokost lekarski, zwany także kosztywałem, to roślina, która przez wieki stosowana była w medycynie ludowej. Jest to jak najbardziej uzasadnione leczniczymi właściwościami, jakie posiada ta bylina. Żywokost używany jest jako środek do stosowania zewnętrznego. Liście i korzeń to najwartościowsze części tej rośliny z punktu widzenia zdrowotnego wpływu na organizm. Żywokost, powszechnie spotykany w Polsce, kwitnie w maju i czerwcu. Kwiaty mają barwę fioletowo – purpurową. Wysokość dojrzałej postaci tej rośliny zwykle sięga 120 – 150 cm. Bylina ta pokryta jest krótkimi „włoskami”, a po jej przełamaniu wydziela się śluzowaty „sok”. Żywokostu nie należy stosować wewnętrznie, ponieważ, jak wykazały badania, zawiera on alkaloidy pirolizydynowe, czyli substancje, które są toksyczne dla wątroby i mogą ją trwale uszkodzić.
Żywokost – sekret skuteczności
Głównym składnikiem leczniczym żywokostu, który przesądza o jego leczniczym wpływie, jest alantoina. Jak wiadomo, jest to substancja od wielu lat ceniona w przemyśle kosmetycznym. Alantoina ma wpływ na regenerację tkanek, przyspiesza proces gojenia ran i łagodzi stany zapalne oraz ma silne właściwości nawilżające. Właśnie ze względu na obecność alantoiny korzeń żywokostu jest także wykorzystywany do produkcji kosmetyków. Żywokost zawiera także inne substancje, jak polifenole, garbniki, substancje śluzowe czy auksyny. Taka „mieszanka” znacząco regeneruje skórę, a opatrunki z żywokostu działają przeciwobrzękowo, a nawet niwelują bóle reumatyczne. Co ciekawe, używanie tej rośliny może przyczynić się do przyspieszenia procesu zrastania się złamanych kości oraz w regeneracji po przebyciu innych urazów. Preparaty z żywokostu poleca się także w leczeniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym. Warto dodać, że istnieją badania naukowe, które wykazały, że maść z żywokostu zmniejsza ból, w porównywalnym stopniu z diklofenakiem, niesteroidowym lekiem przeciwzapalnym. Za właściwości niwelujące stany zapalne odpowiada w żywokoście kwas rozmarynowy. Są one także nieocenione przy podrażnieniach skóry, egzemie, atopowym zapaleniu skóry, łuszczycy, trądziku, a nawet po ukąszeniach owadów i przy oparzeniach słonecznych.
Preparaty z żywokostu
W lecznictwie stosuje się na ogół maści oraz nalewki, które używa się zewnętrznie, smarując obolałe, podrażnione miejsca na skórze. Maść żywokostowa znajduje swoje zastosowanie także a w przypadku opuchlizny, złamań, zwichnięć i skręceń oraz bolesnych kontuzji stawów i kości. Preparaty na bazie tej rośliny, a także sam korzeń żywokostu można kupić w sklepach zielarskich. Drugi wariant pozwala na własnoręczne przygotowanie w pełni naturalnej maści. Biorąc pod uwagę niezwykłe właściwości żywokostu, warto wyposażyć swoją domową apteczkę w tego rodzaju środek. Maść wykonuje się z korzenia, mieszając ekstrakt z bazą tłuszczową (dawniej używano w tym celu smalec). Możemy przygotować ją następująco: wysuszony korzeń rozdrabniamy (możemy go np. drobno posiekać lub zblendować lub zetrzeć na tarce). W kolejnym kroku przekładamy go do miseczki i skrapiamy 40-procentowym alkoholem. Następnie zalewamy gliceryną i pozostawiamy na ok. 30 dni. Po upływie tego czasu zawartość miseczki odcedzamy i łączyć z wazeliną kosmetyczną albo olejem kokosowym. Maść jest gotowa do stosowania! Można stosować ją dwa razy dziennie, najlepiej rano i wieczorem, na obolałe, podrażnione miejsca. Maść z żywokostu wykazuje również silne działanie nawilżające. Z rośliny tej można sporządzić także nalewkę, którą także stosuje się zewnętrznie.