Samouzdrawianie - Zmień swoje życie!

Ludzie, którzy dowiadują się, że są chorzy, wielokrotnie rezygnują z planów, jakie snuli „za zdrowia”. Dlaczego? Czy choroba zawsze musi być przeszkodą? Czy jest tylko wymówką. Zobaczcie, jak na te pytania odpowiada w swojej najnowszej książce Tak miało być chory na białaczkę limfatyczną Wayne Dyer, nazywamy Ojcem Motywacją.

1. Czy fakt, że mam nowotwór, naprawdę może być wymówką?
Nigdy nie będę mieć stuprocentowej pewności, że białaczka ma mi przeszkadzać w sprawnym funkcjonowaniu albo że mój stan się pogorszy. Taka wymówka może więc być uzasadniona, ale nie musi. Postanawiam zatem, że nie będę wierzyć w coś, co być może jest prawdziwe, ale równie dobrze może być fałszywe.

2. Jakie jest źródło tej wymówki?
Jest nim ogromna liczba informacji o nowotworach, które można znaleźć w literaturze medycznej. Jest nim również część środowisk medycznych, utrzymująca się z leczenia nowotworów, a także Internet, usłyszane plotki i tak dalej. Wymówka ta nie została jednak stworzona przeze mnie ani przez moje Źródło istnienia, którym są odwieczna błogość i Boża miłość.

3. Co zyskam, jeżeli zdecyduję się korzystać z tej wymówki?
Jeżeli skorzystam z wymówki „Jestem chory”, wybiorę łatwiejszą drogę: uniknę rozwijania swojej wrodzonej zdolności do uzdrawiania i osiągania dobrego samopoczucia, a na dodatek będę mógł przerzucić odpowiedzialność na złe jedzenie, powietrze, moich rodziców, wodę i fakt, że wszyscy jesteśmy zmuszeni do życia w świecie sprzyjającym powstawaniu nowotworów. Ludzie będą mi okazywać dużo współczucia, a ja utwierdzę się w przekonaniu, że mam rację, co dostarczy dodatkowej energii mojemu ego.

4. Jak by wyglądało moje życie, gdybym postanowił nie skorzystać z tych wymówek? (To pytanie pomogło mi w największym stopniu).
Gdybym doszedł do wniosku, że zdiagnozowana u mnie choroba wcale nie musi mi przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu, zacząłbym myśleć w następujący sposób: „Jestem wystarczająco silny, żeby móc robić wszystko, co zechcę. Jestem połączony z Bogiem i posiadam wrodzoną zdolność do uzdrawiania. Jestem energiczną osobą, która ma w sobie wystarczająco dużo energii i witalności, by osiągnąć każdy cel, na którym się skoncentruje”.

5. Czy jestem w stanie znaleźć racjonalny powód do zmiany swojego nastawienia?
Tak. Zdecydowanie tak. Decyzja o uwolnieniu się od wymówki „Jestem chory” wydaje mi się uzasadniona z trzech powodów: 1) jestem w stanie to zrobić, 2) poczuję się dzięki temu dobrze i 3) pozwoli mi to zachować kontakt z Bogiem. Z Bożą pomocą wszystko jest możliwe.

6. Czy mogę liczyć na to, że wszechświat pomoże mi pozbyć się tej wymówki?
Tak, milion razy tak.

7. W jaki sposób mogę świadomie wzmocnić ten nowy sposób bycia?
Rozbudź w sobie pewność, która odpędzi wszelkie wątpliwości. Żyj zgodnie z tym, co podpowiada ci twoja najwyższa jaźń, i szanuj swoją wrodzoną świętość. Regularnie rozmawiaj z własną podświadomością. Zwracaj uwagę na to, w jakich sytuacjach masz ochotę użyć swojej choroby jako wymówki, i zastąp ten odruch w pełni świadomą decyzją, która pozostaje w zgodzie z podjętą przez ciebie decyzją o prowadzeniu zdrowego stylu życia. Częściej medytuj i unikaj hałasu. Spędzaj więcej czasu w pobliżu oceanu i na łonie przyrody. Spraw, aby więź ze Źródłem istnienia stała się najważniejszą relacją w twoim życiu. Regularnie korzystaj ze stworzonej przez siebie metody.

Źródło: Wayne Dyer, Tak miało być, Illuminatio 2015.